wtorek, 22 września 2015

Dom niepojęty

w przerwach oddzielam od bieli czerń
może to nie jest sen
związany w kokardę tęczą
'gracjana' (forum POSTscriptum) - "śnię życie śnię" - 2015

Bajki, nawet te czarno-białe, zwykle kończyły się dobrze,
albo choć mądrą nauką - niekoniecznie dla samego bohatera.

Ale to nie bajka i nie sen.

Związki przyczynowo-skutkowe w które zostaliśmy wplątani,
pożerają już własne ogony. Ciasno, coraz ciaśniej...
Letnie słońce przygasa i pada deszcz zalewający pole widzenia.
Pod stopami błoto i kamienie - rany i krew (niekolorowa).

Pamiętasz wiarę, której nas uczyli przed przystąpieniem
do pierwszej komunii świętej? - Zbawienie i Raj.
Uczono też, że warto być dobrym, bo to wraca. Ponoć.
Kolejna zakłamana zagrywka
motywująca potulne baranki do trzymania się w stadzie.

Biblijna prawda o moralności jest tak samo głupia,
jak radziecka propaganda o demokracji.

System wartości bez wartości jest równie wytrawny
jak wspomnienie obietnic przedmałżeńskich
i fizjologiczny seks przyodziany w mit o miłości.

Bo to nie bajka i nie sen.

Marzenia przygasają razem z ostatnią zapałką
z pudełka dobrej nadziei.

22 wrzesień 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz