wtorek, 29 marca 2016

In response

Na mym podwórzu wytryska i opada z powrotem fontanna
O sercu mniszki, obojętna na świat. Marmurowe lilie
Rozsiewają swą bladość jak zapach.
Sylvia Plath - "Godziny nad ranem"

To nie jest sen. Dwa ostrza - cienie dwóch słońc
na jednej tarczy wskazujące tę samą godzinę.
Wydawałoby się, że krążą wokół siebie,
ale to tylko złudzenie i prawo grawitacji.

Nocą tańczą splątane jako jeden blask
odbity w oku poczciwego księżyca.

Za dnia, za ósmą bramą, zbliżają się i oddalają
w tempie zależnym od ilości wypitej kawy.

_________________________________
* w odpowiedzi do "pewnemu poecie wyznaję" - "gracjany"

29 marzec 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz